poniedziałek, 13 lipca 2015

Mniłość po grochowsku, czyli warsztaty gwary warsiaskiej na Paca 40

Sianowna Frekwencjo!

Ogłaszamy wszem i wobec, że w ubiegłą sobotę (a było to 11 lipca) mieliśmy zaszczyt zaliczyć niebagatelny sukces! W miejscu, gdzie na Grochowie można się oddać inicjatywom aspołecznym, czyli na Paca 40, razem z ferajną ze Stowarzyszenia Gwara Warszawska zgłębialiśmy wiedzę o naszej ukochanej stolycy oraz poezji jej ulic, czyli - warsiaskiej gwarze.



Skutkiem czego obrzucaliśmy się nawzajem wyrafinowanymi ulicznymi wiązankami ("osz ty w monczkie rybnom pudrowana szantrapo jedna"), odstawialiśmy wspólne śpiewy wespół w zespół z Heńkiem Małolepszym (i wiemy już co hrabia robił jednej Wiśniewskiej*), oglądaliśmy fragmenty kultowych warsiaskich filmów, puszczaliśmy wodze fantazji wymyślając grochowskie historie mniłosne, no i rzecz jasna wzbogaciliśmy nasze słowniki o masę aliganckich nowych słówek i wyrażeń, które planujemy na stałe włączyć do codziennego życia (albowiem uważamy je za niezwykle przydatne i piękne).







Kto by się chciał tak jak my dowiedzieć co to dzyndzaj, drynda, lorneta z meduzą czy sztamajza oraz czym się różni wihajster od ustrojstwa i tak dalej, niech zagląda na www.gwara-warszawska.waw.pl 
Kolejne warsztaty wkrótce!

A jakby komuś i tego było mało, odsyłamy do Wiecha i Śmiecha (http://mowazgrochowa.blogspot.com/) 

Organizatorom składamy serdeczne podziękowanie i całujemy rączki!




*podpowiedź: pytygrylił

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz